16:03 / 15.03.2018

Rosa wygrywa w Toruniu

©Andrzej Romański

Polski Cukier Toruń - Rosa Radom 72:78

Najważniejsze wydarzenia:
Lepszy początek zanotowali gospodarze - m.in. dzięki Glennowi Coseyowi i Cheikhowi Mbodjowi było już 12:4. Straty odrabiali głównie Michał Sokołowski i Igor Zajcew, ale później swoje zrobili Tomasz Śnieg oraz Krzysztof Sulima. Po 10 minutach było 23:15. Goście w drugiej kwarcie dość szybko zmniejszali straty, a w pewnym momencie zanotowali serię 11:0 i po rzucie Michaela Frasera prowadzili 39:32. Polski Cukier już tego w tej części spotkania nie odrobił - po 20 minutach radomianie mieli siedem punktów przewagi. W trzeciej kwarcie gospodarze szybko zbliżyli się na trzy punkty, ale na więcej nie chcieli pozwolić zawodnicy trenera Wojciecha Kamińskiego. Po 30 minutach było 59:55 dla gości. W czwartej części meczu zespół trenera Dejana Mihevca przełamał się i zdobył przewagę dzięki trójce Bartosza Diduszki. Patrik Auda później jednak wszystko zmieniał na korzyść gości - był kluczowym zawodnikiem meczu. Ostatecznie Rosa zwyciężyła 78:72.



Najlepsi strzelcy: Glenn Cosey zanotował dla gospodarzy 16 punktów, 5 zbiórek i 7 asyst. Patrik Auda rzucił dla gości 19 punktów.
Ciekawostka: Polski Cukier przed tym meczem nie przegrał w tym sezonie EBL we własnej hali. Co ciekawe, to druga wygrana Rosy na wyjeździe z trudnym rywalem w ciągu kilku dni - w piątek radomianie odnieśli zwycięstwo nad Stelmetem Eneą w Zielonej Górze.



Statystyka: 2/27 (7 proc.) - to skuteczność Polskiego Cukru Toruń w rzutach z dystansu. Rosa trafiła 6 z 17 oddanych trójek.

Żródło: Biuro prasowe PLK